Nietrudno przewidzieć, że wiosną - jak co roku - pojawią się lokalne podtopienia i zalania związane z roztopami i opadami deszczu. Wczesne lato również przyzwyczaiło nas do nagłych nawałnic i szkód, które spowodowało zalanie.

Niewiele potrzeba, aby niewielkim kosztem zabezpieczyć pomieszczenia przed skutkami zalania, a koszty te są nieporównywalnie niższe w stosunku do ceny, jaką przyjdzie nam za zapłacić za usunięcie skutków zalania.

Najprościej i najtaniej można zabezpieczyć się poprzez zamontowanie pompy zanurzeniowej z włącznikiem pływakowym. Należy pamiętać, że pompa ta włączy się dopiero wtedy, gdy poziom wody będzie na tyle wysoki, że pływak uniesie się na odpowiednią wysokość. Oznacza to, że taka pompa postawiona na posadzce uruchomi się dopiero wówczas, kiedy w pomieszczeniu poziom wody będzie na wysokości kolan.

Takie rozwiązanie warto rozważyć, gdy w pomieszczeniu jest zrobione specjalne zagłębienie w którym może się zbierać woda. Przygotowane w tym celu zagłębienie powinno być na tyle szerokie aby umożliwiało włożenie pompy i swobodne poruszanie się pływaka i na tyle głębokie, aby pompa załączyła się gdy poziom wody osiągnie górną granicę zagłębienia. W zależności od modelu pompy będzie to wysokość około 20 - 50 cm. Dodatkowo, warto pomyśleć o założeniu na wyrzucie wody zaworu zwrotnego, w celu wyeliminowania cofania się słupa wody po wyłączeniu się pompy.

Jeśli nie dysponujemy takim zagłębieniem warto rozważyć inne rozwiązania, które mogą się włączyć przy znacznie niższym poziomie wody.

✔Pompy

✔Czujnik zalania

✔Węża ogrodowego

✔Sygnalizator dźwiękowy lub świetlny

✔Kilka czujników wykrywających wodę

✔Elektrozawór

Sondy czujnika zalania powinny zostać umieszczone w najniższym punkcie w którym może zbierać się woda. Po wykryciu wody, zostanie włączona pompa, która wypompuje wodę. Załączenie się pompy może być sygnalizowane włączeniem się syreny lub światła ostrzegawczego. Przy wyborze pompy warto wybrać pompę samozasysającą, czyli taką, która jest w stanie rozpocząć pracę „na sucho” i sama zasysa wodę. W tym wypadku, kosz ssący z zaworem zwrotnym należy umieścić w zagłębieniu do którego będzie ściekać woda.

Główna różnica pomiędzy przedstawionymi rozwiązaniami polega na tym, że w przypadku drugiej propozycji z koszem ssącym, zagłębienie na umieszczenie kosza może być wielokrotnie mniejsze, a wykrycie wody znacznie szybsze.

Wodę warto wyprowadzać na zewnątrz obiektu a nie do kanalizacji, ponieważ w trakcie lokalnych podtopień, kanalizacja najczęściej pełna jest wody. Zdarza się, że staje się również źródłem zalania gdzie cofająca się woda wypływa w budynku przez nisko umieszczoną w piwnicy toaletę lub zlew.

W takim przypadku warto zainstalować na rurze doprowadzającej wodę elektrozawór, który odetnie dopływ wody do budynku w przypadku, gdy włączy się czujnik zalania.

Czujniki zalania wykonane są w różnych formach. Od niewielkich sygnalizatorów dźwiękowych zasilanych z baterii, po bardziej rozbudowane urządzenia. Różnią się nie tylko możliwościami, ale i wyglądem. Niektóre są w niezależnych obudowach które możemy przymocować do ściany, inne wykonane są w obudowach umożliwiających montaż w rozdzielnicy na szynie DIN, jeszcze inne nadają się do montażu w puszkach instalacyjnych fi60. Wykonane są w ładnej formie, umożliwiającej zamontowanie czujnika zalania w ramce takiej samej jak wyłącznik oświetlenia lub gniazdko zasilające.

Decydując się na zakup pompy warto uwzględnić: opory tłoczenia, czyli średnicę rur, którymi woda będzie wypompowywana oraz wysokość na jaką będzie pompowana. Duże znaczenie ma również wydajność pompy w stosunku do spodziewanego napływu wody.