Opracowanie jednego, uniwersalnego urządzenia do rozwijania kabli teoretycznie jest możliwe, ale jak mówi stare porzekadło: „jak coś jest do wszystkiego to bywa do niczego”; lepiej mieć do wyboru różne rodzaje narzędzi i dopasować do swoich potrzeb jedno lub kilka.
Rozwijaki do kabli opracowane przez inżynierów firmy RUNPOTEC z Austrii charakteryzują się wysoką jakością wykonania, funkcjonalnością i ergonomią. Można je podzielić na dwie podstawowe grupy:
1. Uniwersalne
2. Wyspecjalizowane
Chcę krótko przybliżyć te urządzenia i wskazać ich główne zalety.
XBoard 300 i XBoard 500 to praktyczne, poręczne i prawdziwie uniwersalne narzędzia. Z ich pomocą nie będzie problemu z rozwijaniem zarówno krążków kabli, z bębnami (co ważne również z uszkodzonymi), a w przypadku XB500 także z peszlami. Korpus obu rozwijaków wykonany jest ze specjalnego, wytrzymałego sztucznego tworzywa, a mechanizm pozwala na przeniesienie sporych obciążeń. XB300 może być obciążony bębnem o masie 300 kg, a XB500 nawet 800 kg. Dodatkowe akcesorium – trzpień wielofunkcyjny – bez którego XB300 „skazany” był tylko na obsługę bębnów, znakomicie rozszerza możliwości jego wykorzystania o kable w krążkach. Warto przy tej okazji zauważyć, że XB 300 występuje w kilku, bardzo atrakcyjnych, zestawach.
PRO 530, PRO 670 Jeżeli w pracy stosujemy przeważenie kable dostarczane na bębnach sklejkowych lub plastikowych, warto zastanowić się nad rozwijakami serii PRO 530 lub PRO 670. Są to narzędzia przygotowane do sprawnej obsługi takich właśnie bębnów. Rama rozwijaka to ciśnieniowy odlew aluminiowy, zamknięte rolki ze stali nierdzewnej z trwałymi łożyskami, bardzo łatwa zmiana rozstawu rolek tocznych, zintegrowane stopki antypoślizgowe, możliwość zastosowania kółek oraz kompaktowa budowa to cechy, które czynią to narzędzie sprawnym pomocnikiem na budowie i niekłopotliwym „pasażerem” w naszym, z reguły, wypchanym samochodzie. Różnica między tymi modelami to tylko szerokość ramy (długość rolek tocznych). Nośność obu rozwijaków to 215kg.
Rozwijak szynowy AS 900 będzie niezbędny wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia bębnami kablowymi o średnicach od 400 do 2000 mm i nośności do 1700kg - jeżeli bębny są w idealnym stanie. W przypadku bębnów lekko uszkodzonych lub mocno zawilgoconych (drewno jest wtedy podatne na odkształcenia) zalecany ciężar bębna to ok. 700 – 800kg. Jeżeli w małym przedziale czasowym musimy „obsłużyć” kilka bębnów AS900 będzie niezastąpiony. Stabilna konstrukcja ze stali nierdzewnej i aluminium, wysokiej jakości bezobsługowe rolki z łożyskami kulkowymi (jedną z rolek możemy spozycjonować w jednym z trzech położeń), funkcja hamulca na drugiej rolce (ułatwia wymianę bębnów), możliwość przymocowania rozwijaka do podłoża to cechy, które czynią z AS 900 praktyczne i pomocne narzędzie.
Winda bębnowa RUNPOLIFTER 4500 do obsługi większych bębnów i ciężarów. Maksymalna waga bębna – 4,5t; maks. średnica 1,6m. Z pewnością znajdziemy sporo urządzeń, które pozwolą nam obsłużyć takie bębny, ale z pewnością nie znajdziemy rozwiązania tak kompaktowego, mobilnego i łatwego w obsłudze. Ponad to bez żadnych przygotowań RUNPOLifter 4500 jest gotowy do pracy w prawie każdych warunkach terenowych – od powierzchni utwardzonych po tereny gruntowe. Urządzenie wykonane jest ze stali nierdzewnej. Konstrukcyjnie zastosowano proste technicznie rozwiązania, takie jak:
- oś bębna (dostępne są trzy długości) z trwałymi łożyskami ślizgowymi oraz wycięciami w punktach podparcia, które stabilizują oś z bębnem, a w połączeniu ze stożkami (poniżej), pozwalają na pracę przy pochyleniach terenu,
- stożki centrujące z mechanizmem szybkiej blokady,
- dwubiegowy mechanizm podnoszący (szybsze przełożenie jałowe, wolniejsze pod obciążeniem) z samoblokującym trzpieniem – nie ma konieczności blokowania korby po ustaleniu odpowiedniej wysokości,
- proste mechanizmy składania do pozycji transportowej, Wymienione cechy gwarantują trwałość i niezawodność.
Jak wspomniałem na wstępie wybór właściwego narzędzia to zadanie, które skutkuje poprawieniem wydajności i komfortu pracy. Warto więc zapoznać się z możliwościami konkretnego urządzenia i dopasować precyzyjnie do własnych wymagań. Z czasem może się okazać, że zaopatrzenie się w więcej niż jedno urządzenie przynosi wymierne korzyści.
Krzysztof Wesołowski
